Strona główna Emigracja Czym mnie zdziwiła i zachwyciła Polska

Czym mnie zdziwiła i zachwyciła Polska

autor Aga

Ostatnia wizyta w Polsce otworzyła mi oczy na wiele kwestii, z których nie zdawałam sobie sprawy.

 

Od ponad 6 lat żyję, pracuję i funkcjonuję w USA. Przez ten czas przywykłam do tutejszych standardów. Wiesz, jak to jest. Człowiek potrafi przyzwyczaić się do wielu rzeczy. Coś, co na początku wydawało Ci się obce i niezrozumiałe, z czasem staje się Twoją codziennością, a po kilku latach wchodzi Ci w krew.

 

Wracając do Polski, w pierwszych dniach czuję się podobnie jak na początku emigracji. Wchodząc do polskiej kuchni, od razu biją po oczach różnice. Tak jak kiedyś dziwiłam się, jakie te lodówki w Stanach są ogromne, tak teraz jest dokładnie odwrotnie. To te polskie lodówki, zlewy, zmywarki, samochody, ulice, wydają się takie małe. Szczególnie, biorąc po uwagę ilość ludzi spotykanych na każdym kroku. Chodniki i skwery pełne spacerowiczów i śpieszących się przechodniów.

 

Przylecieliśmy w grudniu. To moja pierwsza zima w Polsce od 6 lat. Zdziwienie zaczęło się już na lotnisku, bo zaledwie po 3.30 za oknem robiło się ciemno, podczas gdy, w Pensylwanii gdzie mieszkam o tej porze roku zmrok zapada godzinę później. Kolejnego dnia, przywitał mnie znajomy zapach świeżego pieczywa ze sklepu na rogu. Tylko będąc na emigracji rozumie się jak dobry mamy w Polsce chleb. I jak łatwo dostępny. Każdy, kto wraca z USA potwierdzi, też, że jakość jedzenia jest w Polsce o niebo lepsza niż w Stanach. Takiego pstrąga jak na Podhalu, to w żadnym zakątku Ameryki jeszcze nie znalazłam.

 

Polska Kraków Rynek

 

Szybko przypomniałam sobie jaka ta Polska jest piękna. Piękna, pięknem płynącym z historii, tradycji, wielowiekowej kultury. Ma w sobie ten urok starego kraju, który poczujesz nie tylko na krakowskim rynku, ale i pod znajomą wierzbą w szczerym polu. O górach, do których wracam przez większość mojego życia już nie wspominając. Nie wiem, który już raz widziałam tą samą panoramę Zachodnich Tatr z górskiej polany. Zachwycam się nią, zupełnie jak za pierwszym razem.

 

Mimo tych wszystkich zalet, trudno nie zauważyć minusów. Przez te 3 tygodnie trudno było nie dostrzec, jak ludzie w kraju są strasznie podzieleni. Przy świątecznym stole ścierają się argumenty polityczne napędzane przez propagandę płynącą z prawa i lewa. Jasne, każdy ma swoją wizję świata. Poglądy polityczne od wieków dzieliły, ale czy warte są tego, by się aż tak nakręcać? Ja wiem, że wiele osób odczuwa teraz niesprawiedliwość społeczną. Jedni uważają się za wyzyskiwanych, inni za niedocenianych a jeszcze inni za pokrzywdzonych. I to wszystko napędzane jest przez media, zmieniające zdanie, w zależności od wybranego w TV kanału. Podsycają ten ogień, by być ciągle w temacie. A czy naprawdę Ci wszyscy podjudzacze mają w interesie dobro Twoje i moje? Jeśli tak, to dlaczego zależy im na tym, byśmy się kłócili, żywili do siebie nawzajem urazę i żal? Myślą o nas jako społeczeństwie? Naprawdę? Czy o swoich racjach i interesach, o które należy walczyć za wszelką cenę? Spory prowadzą do konfliktów, konflikty do wojen, a na wojnach nie giną politycy, ale młodzi ludzie wysyłani przez tych u władzy. Wiem, że wyolbrzymiam, ale schemat zostaje ten sam. Ci na górze wzniecają problemy, a my na dole musimy walczyć z konsekwencjami. Ciężko widzieć kraj taki podzielony, bo ten podział tylko nas osłabia. A przecież jesteśmy silnym narodem. Różnijmy się, ale z klasą. Rozmawiajmy o tym co nas dzieli. Przedstawiajmy wzajemne argumenty zamiast powtarzać slogany z mediów. Na pewno okaże się, że ta druga strona też ma swoje racje.

 

Dbajmy o siebie nawzajem, bo ostatecznie mamy tylko siebie. Traktujmy się z szacunkiem i nie dajmy się propagandzie. Niezależnie z jakich mediów. Tego nam wszystkim życzę na ten Nowy Rok.

6 komentarzy
6

Podobne Wpisy, Które Mogą Cię Zaciekawić

6 komentarzy

Jacek 12 stycznia, 2022 - 9:46 AM

Niestety, tak mentalnie zniszczona jest Polska przez ostatnie lata. Zarządzanie krajem poprzez dzielenie, antagonizowanie ludzi i marketing polityczny….

Odpowiedź
Arkadiusz 12 stycznia, 2022 - 3:40 PM

Nihil novi sub sole – divide et impere
A ponad to – „Gdy rozum śpi budzą się demony”- Francisco Goya
W Nowym Roku życzę POGODY DUCHA przede wszystkim!
Pozdrawiam Panią i wszystkich czytelników

Odpowiedź
Aga 12 stycznia, 2022 - 4:46 PM

Dziękuję. Wszystkiego dobrego.
Myślmy pozytywnie 🙂

Odpowiedź
N. 17 marca, 2022 - 11:18 AM

Myślę, że w każdym z Nas – ludzi, nie tylko Polakach, drzemią ukryte emocje… Telewizja jest ogromnym źródłem informacji dostępnych do praktycznie każdego domu, niestety te informacje nie koniecznie są dobre. Taki zamysł ma władza. Mówi się, że „co kraj to obyczaj.” W każdym kraju są „swoje” wiadomości i „swoje” przekazy informacji, bo każdy kraj ma inny sposób na obywatela. Wszędzie znajdą się różnice i te dobre i te mniej dobre 🙂
Polska jest moją Ojczyzną, jak każdy świadomy człowiek na obczyźnie widzę te różnice. Również widzę różnice w ludziach, którzy pochodzą z tego samego kraju, a powiedzą miliony różnych wersji o Nim…
Mieszkam w USA, ale każdy stan, czy każdy mieszkaniec jest inny. Jedym podoba się życie na zasiłkach, drugim pomimo pracy przez cały tydzień brakuje na życie, a jeszcze innym pomimo dobrego zaplecza finansowego nadal jest mało tej kupki zielonych banknotów, pracy po naście godziny dziennie i mieszkania w małym pokoju za grube pieniądze na Manhattanie… Każdy tak bardzo różni się od siebie, ale lubią i jednocześnie nienawidzą to SWOJE życie. Tak jak w każdym innym miejscu na świecie są tacy i tacy, a i tak korzysta władza.
Ja również byłam w Polsce po kilku latach i jestem ogromnie szczęśliwa i dumna z mojej Ojczyzny.
Polacy żyją w czystym miejscu, jest dostęp do edukacji na wysokim poziomie dla każdego, możliwość rozwoju osobistego oraz ludzie żyją blisko siebie i są zdecydowanie bardziej zżyci…
Ameryka jest już przereklamowana, może jeszcze 5 lat temu było to coś. Jednak zatrzymała się kilkanaście lat temu i nie chce się rozwijać. Ludzie oddalają się od siebie, często mieszkają na wynajętym pokoju (bo nie stać ich na coś lepszego), wydają pieniądze na nowe gadżety, nie myślą przyszłościowo tylko tu i teraz…
Tak jak już wspominałam wcześniej, gdziekolwiek byśmy nie mieszkali, każdy z Nas jest inny i ma swoje podejście do życia.
Nie chcę mówić źle o ludziach, bo jesteśmy różni, ale Polska jest Ojczyzną-DOMEM, którego żaden inny kraj nie zastąpi. Wszędzie indziej jesteśmy obcy.

Odpowiedź
Ela 17 maja, 2022 - 3:03 PM

Bardzo dobra wnikliwa analiza uczuc. Ja tez mieszkam w USA , a dokladnie w Polnocnej Kalifornii w tzw. San Francisco Bay Area, od 40 lat, a wiec wiekszosc mojego zycia. Ja wyjechalam z zabiedzonego Gdanska w 1981 roku,czasy komuny, bieda I szarosc , puste sklepy, smutne twarze.
Jestem zachwycona , za kazda wizyta w kraju, postepem i rozkwitem naszej Ojczyzny. Pieknem I czystoscia miast. Bezpieczenstwo, niska przestepczosc, to jest ta roznica kulturowa miedzy miastami tutaj w USA a w Polsce. Philadelphia , San Francisco, Los Angeles….dla przecietnego Polaka to szok kulturowy.. San Francisco jest tego progresu kulturowego przykladem, strach tam pojechac. Bezdomni, uzaleznieni od narkotykow na ulicach, strzelanina, bitwa gangow, rabunek , wlamania do samochodow, smierdzace od moczu I kalu ulice, typowe dla miast w USA. Philadelphia ma ten sam problem , moze w mniejszym stopniu. W USA zmiana jest szokujaca, jeszcze 20 lat temu bralam dzieci do San Francisco, dzisiaj juz bym tego nie zrobila. W Polsce zmiana na lepsze oby tak dalej. 40 lat na emigracji nie zmienilo moich uczuc , tesknota za krajem bardzo duza bo to jest moja Ojczyzna.

Odpowiedź
Ela 17 maja, 2022 - 3:08 PM

USA jest tak podzielone politycznie jak Polska. Ludzie dyskutuja , politykuja a newet traci sie znajomych I wielokrotnie malzenstwo, przez roznorodnosc pogladow. Media podjudzaja podobnie jak w Polsce FOX vs CNN ….tragedia. Burzliwe protesty na ulicach, ale take jest demokracja :))

Odpowiedź

Zostaw komentarz