Tegoroczna Wielkanoc będzie inna niż zwykle, bez względu na to czy mieszkasz w Polsce, USA czy gdziekolwiek indziej. Ciekawi Cię jak będzie wyglądać u mnie i moich sąsiadów?
Wielkanoc i dni wolne od pracy
Święta Wielkanocne są zbliżone terminem to żydowskiego Święta Paschy. Dwie, dominujące religie zazwyczaj celebrują w podobnym czasie. Sama Wielkanoc wypada w niedzielę, kiedy większość z nas i tak ma dzień wolny. Poniedziałek Wielkanocny jest normalnym dniem pracy. Dniem wolnym jest często Wielki Piątek, czyli Good Friday (nie wiem kto to tłumaczył). Wielu Amerykanów należy do kościołów protestanckich, a tam jest to jeden z najważniejszych dni w roku.
Kościoły i nabożeństwa
Ja na Wielkanocną mszę chodzę zazwyczaj do polskiego kościoła, dlatego że tylko tam odbywa się tradycyjna poranna msza rezurekcyjna. W pozostałych kościołach, msze Wielkanocne odprawiane są albo w sobotę wieczorem, albo w niedzielę przed południem. W tym roku, tak jak w Polsce wszystko będzie bez udziału wiernych. Każdy kościół w mojej okolicy udostępnia możliwość oglądania na żywo, on-line lub nagrywa mszę i publikuje na swojej stronie internetowej. Po raz pierwszy, od kiedy jestem w Stanach, spotkałam się z informacją, że jedna z największych telewizji – FOX będzie transmitować mszę wielkanocną. Być może zdarzało się to wcześniej, ale na pewno o tym tyle nie mówiono. Amerykańska telewizja zazwyczaj stara się zachować niezależność od religii, nie ważne której. Dla równowagi, najpierw transmitowane będzie nabożeństwo z kościołów protestanckich, a później z katolickiej katedry. Tym mnie w tym roku zaskoczyli.
Święcenie pokarmów
Amerykanie nie znają tradycji święcenia pokarmów w Wielką Sobotę. To zwyczaj kultywowany przez Polaków i innych Słowian i ich potomków. Zazwyczaj koszyczki zanosiliśmy do polskiego kościoła. W tym roku będzie inaczej. Wiem, że można odówić błogosławieństwo w domu, ale tutaj jest jeszcze inna opcja – połączenie się online. Pobliski polski kościół, w Wielką Sobotę o 11 zachęca do odpalenia Youtube i udziału we wspólnej modlitwie i święceniu pokarmów przez internet. Niektórzy księża idą jeszcze dalej. W jednym z kościołów w Pennsylvanii będzie można podjechać na parking, ze święconką w samochodzie i nie wychodząc z auta, wziąć udział w obrzędzie. Słyszałam jeszcze o święconkowym drive thru, gdzieś w Nowym Jorku, ale nie wyobrażam sobie jak to będzie wyglądać.
Śniadanie Wielkanocne
U Amerykanów nie ma takiego tradycyjnego, pełnego symbolów śniadania jak u nas. Oni, zgodnie ze swoim zwyczaje skupiają się na świątecznym obiedzie. Zazwyczaj podają pieczoną szynkę, podobnie jak na Boże Narodzenie.
Egg hunt – najsłynniejsza amerykańska wielkanocna tradycja
Czekoladowe jajka albo pudełeczka wypełnione słodyczami chowane są po trawnikach, domach, a zadaniem dzieci jest je znaleźć. Na moim osiedlu, odbywa się to wspólnie, w sąsiedztwie placu zabaw. Rodzice wcześniej chowają słodycze w różnych zakamarkach, a potem dzieci z sąsiedztwa, wspólnie szukają jajek. Tradycja zachowana plus okazja do poznania sąsiadów. Ale nie w tym roku.
Każdy, kto ma dzieci, albo po prostu lubi ten zwyczaj, organizuje egg hunt w zaciszu własnego domu. Spróbuj i Ty!
Egg roll w ogrodzie prezydenta
Innym zwyczajem są wielkanocne wyścigi jajek. Dzieci, używając łyżek toczą jajka po wyznaczonej trasie do celu. Kto pierwszy ten lepszy. Najsłynniejszy egg roll odbywa się w ogrodzie prezydenta USA w Białym Domu w Poniedziałek Wielkanocny. Wtedy, Pierwsza Para zaprasza dzieci do siebie i urządza dla nich imprezę. Dzieje się tak od 1814 roku, od czasów prezydenta Jamesa Madisona. W tym roku imprezy nie będzie. Nic straconego! I tak małe prawdopodobieństwo, że ktokolwiek z nas dostałby zaproszenie na imprezę do Białego Domu 😉 Każdy może sobie taką zabawę urządzić sam, w domu. Ty też.
Parady i festyny
Na ulicach dużych i mniejszych miast, z okazji Wielkanocy urządza się parady, festyny, zabawy pełne zajączków, słodyczy i śmiechu. W tym roku takich parad nie będzie. Ale co się odwlecze to nie uciecze. Możliwe, że dzięki temu, że teraz posiedzimy w domu, więcej radości przyniosą nam parady na 4 lipca czy Święto Dziękczynienia. Wedy to dopiero będzie radość.
Skupmy się na tym, co ważne
W tym roku będzie trochę inacze. To jest fakt, nie ma co nad tym gdybać i się rozwodzić. Tu nic nie poradzimy, a płakanie nad rozlanym mlekiem i tak nic a nic nie zmieni. Zamiast spotkać się z rodziną i znajomymi włączymy sobie Skype, Zoom, Facetime i w ten sposób będziemy się widzieć. Najważniejsze, że wszyscy jesteśmy zdrowi, dzień robi się dłuższy, a słońce świeci coraz mocniej i niedługo przegoni tego wirusa.
A jak będzie u Ciebie? Urozmaicisz sobie i rodzinie Wielkanoc urzadzając domowy egg hunt albo egg roll? Spróbuj, spodoba Ci się! A może wymyślisz jakąś polską nazwę dla tych zwyczajów? Czekam na propozycje.
Wesołych Świąt!